EKO-SILESIA Inwestycje w gospodarce odpadami – zło konieczne

ekosilesia
Inwestycje w gospodarce odpadami – zło konieczne
Nowelizacja ustawy o utrzymaniu czystości i porządku w gminach, wprowadzona w roku 2011, miała usprawnić system gospodarki odpadami oraz umożliwić rozwój innowacyjnych technologii w tej dziedzinie. Tymczasem od blisko trzech lat obserwujemy zastój w tej gałęzi gospodarki. Nie chodzi o sam odbiór odpadów, który funkcjonuje w mniej lub bardziej stabilny sposób, ale o powstawanie nowoczesnych, wielofunkcyjnych instalacji do kompleksowego zagospodarowania odpadów.Nowelizacja ustawy, a także szum, jaki wokół niej wywołano, sprawiły, że przedsiębiorcy z dużą dozą ostrożności inwestują w nowe technologie. Okazuje się, że rynek odpadowy stał się bardziej wymagający. Nowe instalacje powinny spełniać tzw. kryteria BAT (najlepsza dostępna technologia), a co za tym idzie, inwestowanie w odpady stało się dość kosztowne. Tylko w województwie śląskim zaplanowano budowę kilkudziesięciu nowych instalacji, a na dzień dzisiejszy z planów udało uruchomić się zaledwie pięć. Można wymienić co najmniej trzy powody, dla których inwestycje w gospodarce odpadami przestały być atrakcyjne dla przedsiębiorców:
1. skomplikowany i długotrwały proces pozyskiwania niezbędnej dokumentacji, pozwoleń do rozpoczęcia inwestycji,
2. brak środków finansowych,
3. protesty społeczeństwa.
Proces pozyskiwania dokumentacji
Zanim rozpoczniemy cały proces inwestycyjny, warto pochylić się w pierwszej kolejności nad doborem odpowiedniej technologii. Wybieranie prostych rozwiązań nie zawsze się opłaci. Z pozoru tanie rozwiązania wcale nie muszą być dobre. Wiadomo, że życzeniem każdego inwestora jest przeprowadzenie inwestycji jak najtańszym kosztem, jednak nie gwarantuje nam to, że będzie ona spełniała kryterium BAT. Technologie związane z gospodarką odpadami są dokładnie prześwietlone przez szereg organów, które nie pozwolą, aby inwestycja w jakikolwiek sposób zagrażała zdrowiu i życiu ludzi, a także oddziaływała negatywnie na środowisko naturalne. Po wyborze technologii przystępujemy do tworzenia dokumentacji. W pierwszym etapie koniecznie należy sprawdzić miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego. Zgodnie z zapisami ustawy o odpadach, jeżeli nasza działalność nie będzie zgodna z miejscowym planem, żadna decyzja nie będzie mogła być wydana. Jeżeli na danym terenie nie ma uchwalonego miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego, należy wystąpić z wnioskiem o wydanie decyzji o warunkach zabudowy. Do podstawowych dokumentów, które musimy zdobyć przed wbiciem symbolicznej pierwszej łopaty, zaliczamy m.in.:
1. decyzję o środowiskowych uwarunkowaniach (potocznie zwaną decyzją środowiskową),
2. pozwolenie na budowę.
Jeżeli planowana inwestycja należy do grup inwestycji wymienionych w Rozporządzeniu Rady Ministrów z dnia 9 listopada 2010 roku w sprawie przedsięwzięć mogących znacząco oddziaływać na środowisko (ostatnio nowelizowane w 2013 r.) – do wniosku o wydanie warunków zabudowy należy dołączyć decyzję środowiskową. Obowiązek dołączenia decyzji środowiskowej dotyczy większości inwestycji związanych z gospodarowaniem odpadami, w tym m.in.:
– instalacji do odzysku lub unieszkodliwiania odpadów niebezpiecznych, w tym składowiska odpadów niebezpiecznych,
– stacji demontażu pojazdów,
– zbierania lub przeładunku złomu,
– zakładów przetwarzania zużytego sprzętu elektrycznego i elektronicznego,
– składowisk odpadów.
Wniosek, wraz z trzema egzemplarzami Karty Informacyjnej o Przedsięwzięciu (KI), składamy wójtowi, burmistrzowi lub prezydentowi miasta. Ten z kolei przesyła KI do Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska oraz do Sanepidu. Obie instytucje wydają opinie na podstawie informacji zawartych w karcie, o tym, czy zawarte informacje są wystarczające do wydania decyzji środowiskowej lub/i o konieczności uzupełnienia informacji lub o konieczności sporządzenia Raportu Oddziaływania na Środowisko. Procedura rozpatrywania wniosku o wydanie decyzji środowiskowej jest procesem długotrwałym. W zależności od ilości rozpatrywanych spraw, a także konieczności uzupełniania dokumentacji, może potrwać nawet kilka miesięcy. W przypadku gdy jeden organ wydający opinię zdecyduje o konieczności wykonania Raportu Oddziaływania na Środowisko, sprawa trafia z powrotem do inwestora, który przygotowuje pełną dokumentację. Proces rozpatrywania wygląda podobnie, jak przy Karcie Informacyjnej. Kiedy pozyskamy już decyzję środowiskową, kolejnym etapem jest pozwolenie na budowę. Już na tym etapie nasza inwestycja może być skutecznie zablokowana. Aby tego uniknąć, nasze działania powinny być zawsze przemyślane, a przede wszystkim transparentne i przejrzyste dla każdej ze stron. Zarówno dla urzędników, którzy zajmują się opiniowaniem dokumentacji, jak i dla społeczeństwa.
Jak poradzić sobie z finansowaniem?
Środki krajowe…
Jednym ze źródeł finansowania inwestycji środowiskowych, w tym również tych związanych z gospodarką odpadami, jest Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Główną formą dofinansowania działań przedsiębiorców są preferencyjne pożyczki, gdyż co do zasady NFOŚiGW ma stanowić “odnawialne” źródło finansowania ochrony środowiska. Przedsiębiorcy mogą skorzystać z dofinansowania w zakresie ochrony ziemi, z programu priorytetowego “Gospodarowanie odpadami innymi niż komunalne”. Nabór wniosków o dofinansowanie odbywa się w trybie ciągłym, co oznacza, że nie ma określonego terminu, w jakim należy złożyć dokumentację. Dofinansowanie można otrzymać jedynie w formie pożyczki, maksymalnie do 75 procent wydatków kwalifikowanych. Do wsparcia zakwalifikowane mogą zostać projekty polegające na budowie nowych, rozbudowie i modernizacji istniejących instalacji przygotowujących odpady do procesu odzysku (w tym recyklingu), instalacji przeznaczonych do odzysku odpadów, termicznego ich przekształcania z odzyskiem energii, unieszkodliwiania odpadów w procesach innych niż składowanie, a także projekty związane ze zbiórką odpadów zawierających substancje kontrolowane oraz z ich odzyskiwaniem, gromadzeniem i unieszkodliwianiem. Inwestycje o charakterze regionalnym wspierają z kolei wojewódzkie fundusze ochrony środowiska i gospodarki wodnej. Nabór wniosków dla poszczególnych priorytetów zazwyczaj jest ciągły (czyli decyduje kolejność składania aplikacji). Na liście programów priorytetowych dla każdego województwa znajdują się projekty dotyczące gospodarki odpadami.
…i fundusze unijne
Obowiązująca perspektywa finansowa 2014–2020 daje kolejną możliwość pozyskania dofinansowania dla inwestycji w obszarze odpadów i recyklingu. Wybór ródła finansowania zależy od zasięgu i rodzaju inwestycji, formy prawnej przedsiębiorcy oraz rodzaju odpadów. Dofinansowanie mogą otrzymać projekty polegające na wdrożeniu bezodpadowych technologii do procesu produkcji, a także technologii zmierzających do zmniejszenia ilości wytwarzanych odpadów czy ich powtórnego wykorzystania. Odrębne działania dotyczą inwestycji mających na celu unieszkodliwianie odpadów niebezpiecznych. Wnioskodawca może ubiegać się o dofinansowanie budowy, rozbudowy czy modernizacji instalacji i urządzeń powodujących zmniejszenie zużycia surowców naturalnych poprzez wykorzystanie odpadów i surowców wtórnych oraz na budowę, rozbudowę lub modernizację instalacji oraz urządzeń, które przekształcają odpady w celu ułatwienia ich magazynowania, transportu czy przygotowania do odzysku lub unieszkodliwiania. Możliwe jest także wsparcie projektu polegającego na budowie, rozbudowie czy unowocześnieniu instalacji niezbędnych do magazynowania odpadów, w tym także odpadów niebezpiecznych.
Co z tymi ludźmi?
W całym procesie przygotowywania inwestycji z zakresu gospodarki odpadami nie możemy zapominać o społeczeństwie, które powinno wręcz uczestniczyć w pracach nad projektem. Ma to na celu uniknięcie na dalszych etapach niepotrzebnych spięć oraz przedłużania procedowania. Powiadają, że uczyć należy się na błędach. W Polsce nie brakuje przypadków, kiedy duże inwestycje były skutecznie blokowane przez społeczeństwo i w efekcie w ogóle nie powstały – jak choćby spalarnia odpadów w Krakowie, która miała być inwestycją sztandarową i pierwszą tego typu w skali całego kraju. Patrząc na to, co dzieje się w inwestycjach, można powiedzieć, że nie nauczyliśmy się niczego. Tam, gdzie społeczeństwo bierze czynny udział w procedowaniu, a inwestor informuje o swoich planach i pozwala konsultować projekt, nie ma w ogóle lub są to sporadyczne przypadki. I tutaj popełniamy kardynalny błąd, który może nas słono kosztować i na nic będą nasze plany, jeżeli znajdzie się ktoś, kto nie chce mieć w swoim sąsiedztwie np. sortowni odpadów.
Kategorie